Srebro odnotowało dynamiczny wzrost, osiągając najwyższy poziom od 13 lat. Zdaniem analityków tak silne umocnienie jest pozytywnym sygnałem dla rynków. Specjaliści nie wykluczają kontynuacji trendu wzrostowego na rynku srebra.

W czwartek, 5 czerwca, kontrakty terminowe na srebro gwałtownie wzrosły, osiągając poziom notowany ostatnio w 2012 roku, czyli najwyższy od 13 lat. Lipcowe kontrakty terminowe na srebro na giełdzie Comex podrożały o 4%, do 36,02 USD za uncję.

W piątek, 6 czerwca, cena srebra wynosiła 36,08 USD za uncję. Od początku 2025 roku metal szlachetny zyskał 21% - podkreślają eksperci. Według analityków poziom 35 USD pozostaje dla srebra "kluczowym punktem zwrotnym". Jeśli cena utrzyma się powyżej tego poziomu, popyt detaliczny może się ożywić.

Obecnie dynamika cen srebra pozostaje w tyle za złotem, które w tym roku podrożało już o 25%. W czwartek wieczorem, 5 czerwca, złoto było notowane na poziomie 3400 USD za uncję, a to jeszcze nie koniec. Kontrakty terminowe na złoto w USA wzrosły o 0,3%, do 3407,80 USD za uncję.

Wskaźnik złota do srebra, pokazujący, ile uncji srebra można kupić za jedną uncję złota, jest używany przez rynek do oceny przyszłych trendów, gdyż odzwierciedla bieżącą dynamikę białego metalu w kontekście jego historycznej korelacji ze złotem.

Pod koniec tygodnia inwestorzy oczekują danych o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym w USA, które zostaną opublikowane w piątek, 6 czerwca. Nowe dane pomogą ocenić perspektywy stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Przyczyny wzrostu ceny srebra

Zdaniem analityków gwałtowny wzrost ceny srebra jest częściowo efektem oczekiwań na dane dotyczące zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA. Te raporty mają również duże znaczenie dla złota i dolara, którego dynamika pozostawia wiele do życzenia.

Specjaliści wskazują również na przewagę popytu nad podażą, która powoduje deficyt i sprzyja wzrostowi cen srebra. Do dalszego wzrostu cen białego metalu przyczynia się również ożywienie w sektorze technologicznym, ponieważ srebro jest przede wszystkim metalem przemysłowym. Obecnie zapotrzebowanie na nie rośnie, a uzupełnianie niedoborów jest utrudnione.

Rosnące zainteresowanie inwestorów srebrem to kolejny czynnik wspierający wzrost cen, dlatego eksperci zalecają wstrzymanie się z zakupem do czasu ewentualnej korekty cenowej.

"Aktywa materialne o ograniczonej podaży, takie jak złoto, srebro, platyna czy miedź, powinny stanowić część zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego. Pozwoli to złagodzić skutki geopolitycznych zawirowań, niewłaściwego zarządzania długiem publicznym oraz rosnącego ryzyka inflacji" — uważa Ole Hansen, szef działu strategii surowcowej w Saxo Banku.

Zgodnie z szacunkami Silver Institute w 2024 roku podaż srebra na globalnym rynku była niemal o 15% niższa od popytu. W 2025 roku również prognozowany jest deficyt. Warto przypomnieć, że srebro znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle, m.in. w produkcji paneli słonecznych. Ponadto biały metal zaliczany jest do grupy aktywów ochronnych, na które popyt wzrasta w okresach zwiększonej zmienności rynkowej.