Struktura falowa na wykresie 4-godzinnym dla indeksu #SPX nie jest jednoznaczna i wymaga analizy w powiązaniu ze strukturą falową na wykresie 24-godzinnym. Pierwszym zauważalnym elementem jest globalna pięciofalowa struktura, która jest tak rozległa, że nie mieści się w oknie wykresu w najmniejszej skali. Mówiąc prościej, amerykańskie indeksy giełdowe rosną od dłuższego czasu, a jak wiadomo, trendy mogą się zmieniać. Obecnie budowana jest fala 5 z 5. Indeksowi nie udało się przebić poziomu 6093 (odpowiadającego 200,0% zniesienia Fibo), co jednak nie spowodowało znaczącej korekty.
Na wykresie 4-godzinnym widoczne są cztery fale w ramach fali 5 z 5, ale piąta fala przybrała nietypową, trójfalową formę, po której nastąpiła złożona struktura spadkowa, co utrudnia identyfikację wyraźnych fal. Warto zauważyć, że struktury falowe powinny być jednoznaczne – im bardziej skomplikowana struktura, tym trudniej na niej zarobić. Jeśli ostatni spadek okaże się "byczą flagą," indeks S&P 500 prawdopodobnie kontynuować będzie trend wzrostowy. Jednakże, może to być również kanał boczny, który nie spełnia kryteriów "byczej flagi."
W poniedziałek indeks S&P 500 nieznacznie spadł po inauguracji Donalda Trumpa. Warto jednak zauważyć, że rajd wzrostowy na giełdzie zatrzymał się już w momencie, gdy Trump wygrał wybory. To wskazuje na ostrożność inwestorów wobec "innowacji" wprowadzanych przez nową administrację Białego Domu. Ta ostrożność jest zrozumiała. Jak wspomniano, Trump prawdopodobnie podejmie (lub będzie próbował podjąć, biorąc pod uwagę, że jego inicjatywy muszą być zatwierdzone przez Kongres) decyzje, które mogą niekoniecznie poprawić sytuację gospodarczą. Skupi się na kwestiach geopolitycznych, nierównościach w handlu, politykach związanych z płcią, nielegalnej imigracji i deportacjach. Niektóre z tych działań mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę. Dla inwestorów oraz samych firm kluczowe znaczenie ma stan gospodarki, tempo jej wzrostu oraz perspektywy. Jeśli te czynniki pogorszą się pod rządami Trumpa (co przewiduje wielu ekonomistów), rajd na głównych indeksach giełdowych prawdopodobnie nie będzie kontynuowany.
W tym kontekście nie oczekuję, aby indeks S&P 500 w najbliższym czasie wzrósł powyżej poziomu 6043. Bardziej prawdopodobny wydaje się spadek w kierunku 5800. Jednak wiele zależy od decyzji, które Trump zacznie wdrażać. Słowa prezydenta USA bez wątpienia wpływają na nastroje rynkowe, ale to działania mają znacznie większe znaczenie.
Na podstawie analizy indeksu #SPX wnioskuję, że instrument nadal buduje trend wzrostowy. Nie ma przekonujących oznak, że trend ten się zakończył. Struktura fal z ostatnich miesięcy pozostaje wysoce złożona i niejednoznaczna. W obecnej sytuacji zalecam skupienie się na formacji "byczej flagi" oraz na polityce Donalda Trumpa. Im mniej korzystne będą decyzje Trumpa dla amerykańskich firm (np. wojny handlowe, cła, taryfy importowe czy cła odwetowe nałożone na USA), tym bardziej prawdopodobne jest pojawienie się nowego trendu spadkowego.
W szerszym ujęciu formacja fal staje się znacznie wyraźniejsza. Widzimy wyraźną strukturę pięciu fal z wyodrębnioną formacją pięciofalową w ramach piątej fali. Ta piąta fala może zbliżać się do swojego zakończenia. W związku z tym warto przygotować się na długą i złożoną korektę, która być może już się rozpoczęła.
SZYBKIE LINKI