Euro wznowiło spadek po publikacji raportu Komisji Europejskiej. Według danych z protokołu gospodarka strefy euro ma utrzymać umiarkowany wzrost po tym, jak lepiej, niż przewidywano, przezwyciężyła szoki celne spowodowane przez Donalda Trumpa.
W swoim jesiennym raporcie organ wykonawczy Unii Europejskiej zauważył, że produkcja ma wzrosnąć o 1,3% w 2025 roku i o 1,2% w 2026 roku. W 2027 roku wzrost ma wynieść zaledwie 1,4%. Ta korekta stanowi korektę w górę w bieżącym roku w porównaniu z wcześniejszymi prognozami z maja i niewielką korektę w dół na 2026 rok.
Mówiąc o inflacji, oczekuje się, że w 2025 roku utrzyma się ona na poziomie 2,1% zgodnie z wcześniejszymi prognozami i powinna utrzymać się blisko celu EBC wynoszącego 2% w ciągu kolejnych dwóch lat. Urzędnicy ostrzegli jednak, że dane na 2027 rok nie uwzględniają wzrostu cen wynikającego z nowego systemu cen emisji dwutlenku węgla.
Komisarz UE ds. gospodarki, Valdis Dombrovskis, stwierdził, że gospodarka UE nadal rośnie, nawet w niesprzyjających warunkach. Podkreślił, że biorąc pod uwagę złożoną sytuację zewnętrzną, UE musi podjąć zdecydowane działania w celu pobudzenia wzrostu wewnętrznego.
Należy zauważyć, że prognozy te są bardziej optymistyczne niż najnowsze prognozy Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a decydenci nadal utrzymują bardziej optymistyczne nastawienie na nadchodzące miesiące.
Komisja stwierdziła, że ostatnie wysokie wskaźniki wzrostu były napędzane gwałtownym wzrostem eksportu na początku tego roku, przed wprowadzeniem ceł, choć inwestycje również odegrały pewną rolę. Pomimo niestabilnej sytuacji globalnej, wzrost gospodarczy ma być wspierany przez zwiększone wydatki rządowe, konsumpcję prywatną i napięty rynek pracy, zgodnie z oświadczeniem.
Utrzymują się jednak poważne obawy dotyczące trwałości tego wzrostu. W raporcie podkreślono w szczególności spowolnienie produkcji przemysłowej w Niemczech, która jest kluczowym wskaźnikiem dla całej gospodarki europejskiej. Plan kanclerza Niemiec, Friedricha Merza, zakładający przeznaczenie setek miliardów euro na infrastrukturę i obronę, ma wesprzeć wzrost PKB na poziomie 1,2% zarówno w 2026, jak i 2027 roku, w porównaniu z zaledwie 0,2% w tym roku.
Europejski Bank Centralny nadal zachowuje postawę wyczekującą, utrzymując stopy procentowe na niezmienionym poziomie po korzystnym cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Krytycy twierdzą jednak, że nie wystarczy to do utrzymania obecnych wskaźników wzrostu w przyszłym roku.
Tymczasem Francja zmaga się z niestabilnością polityczną związaną z budżetem. Komisja stwierdziła, że wynikająca z tego niepewność prawdopodobnie wpłynie na francuski PKB w przyszłym roku, chociaż prognozowano jego wzrost o 0,9% w porównaniu z 0,7% w 2025 roku.
Odnośnie do perspektyw budżetowych, Komisja prognozuje wzrost ogólnego deficytu budżetowego dla strefy euro z 3,1% w 2024 roku do 3,4% w 2027 roku, częściowo ze względu na zwiększone wydatki na obronę. W rezultacie poziom zadłużenia może wzrosnąć do nieco ponad 90% PKB w ciągu dwóch lat.
Jeśli chodzi o perspektywy techniczne dla EUR/USD, obecnie kupujący muszą skupić się na odzyskaniu kontroli nad poziomem 1,1625, którego przełamanie umożliwiłoby test poziomu 1,1650 i utorowałoby drogę w kierunku 1,1680, jednak realizacja tego scenariusza bez wsparcia dużych graczy będzie trudna. Najdalszym celem pozostaje maksimum na poziomie 1,1710. W przypadku spadku instrumentu handlowego w okolice 1,1590 spodziewam się aktywności ze strony kupujących. W przeciwnym razie warto poczekać na test 1,1565 lub rozważyć otwarcie długich pozycji z poziomu 1,1540.
Jeśli chodzi o perspektywy techniczne dla GBP/USD, kupujący funta muszą przełamać najbliższy opór na poziomie 1,3180, co otworzy drogę w stronę poziomu 1,3215, choć dalszy wzrost może okazać się trudny. Docelowym poziomem będzie strefa 1,3244. W przypadku spadku pary niedźwiedzie spróbują odzyskać kontrolę nad poziomem 1,3133. Udana próba może poważnie osłabić pozycję kupujących i zepchnąć GBP/USD w kierunku minimum na poziomie 1,3085, a następnie do 1,3050.
SZYBKIE LINKI